Aktualności

Z żalem przyjęliśmy informację o śmierci prof. dra hab. Tadeusza Hejwowskiego, cenionego nauczyciela akademickiego, pracownika Katedry Inżynierii Materiałowej Politechniki Lubelskiej.

Profesora Hejwowski miał 70 lat. Studia z fizyki ukończył na UMCS w 1977 roku. Później związał się z Politechniką Lubelską, na której pracował blisko 40 lat, kształtując jednocześnie swój dorobek naukowy, począwszy od uzyskania stopnia doktora w 1992 r., habilitacji w 2004 r.,  po tytuł profesora w 2015 r. Organizacyjnie udzielał się również w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej im. Szymona Szymonowica w Zamościu.

Profesor Tadeusz Hejwowski prowadził badania z inżynierii powierzchni, spajalnictwa, inżynierii materiałowej i tribologii. Jego zainteresowania naukowe dotyczyły metod zwiększania trwałości elementów maszyn i urządzeń. Podejmował trudny temat złożonych zjawisk zużycia erozyjnego, ściernego i zmęczenia cieplnego elementów wymagający rozległej wiedzy z zakresu budowy i eksploatacji maszyn, inżynierii materiałowej oraz zasad konstruowania stanowisk badawczych.

Był współautorem pierwszej tego typu pozycji w światowej literaturze naukowo-technicznej, jakim była opracowana w 1991 r. przez wydawnictwo Marcel Dekker Inc. w Nowym Jorku książka „Thermal Fatigue of Metals”. Był też autorem i współautorem ponad 200 prac naukowych opublikowanych w krajowych i zagranicznych czasopismach (wiele z nich powstało dzięki ponad 20-letniej współpracy z Uniwersytetem w Osace, Japonia).

Uczestniczył w komitetach naukowych i organizacyjnych kilkunastu konferencji międzynarodowych. Był członkiem Lubelskiego Towarzystwa Naukowego, XII Komisji Oddziału PAN w Lublinie, Institute of Applied Plasma Science, Osaka Japonia.

Profesor był twórcą lub współtwórcą kilkudziesięciu udzielonych patentów i praw ochronnych oraz ponad 10 technologii dotyczących zwiększania trwałości, wdrożonych w przemyśle.

Był promotorem i recenzentem w przewodach doktorskich, habilitacyjnych i o nadanie tytułu naukowego profesora. Wypromował też rzesze magistrów i inżynierów.

Przede wszystkim był jednak wspaniałym Kolegą, Przyjacielem i niezastąpiony Mentorem.