Zamówiłeś pizzę? Dostarczy ją dron

03.05.2025 Pracownicy

Jeszcze niedawno kojarzyły się głównie z drogimi zabawkami lub filmowaniem z lotu ptaka. Dziś drony, czyli bezzałogowe statki powietrzne, pomagają w pracy, nauce, ratownictwie, logistyce czy rekreacji. Są coraz mniejsze, lżejsze, tańsze i bardziej inteligentne.

Z okazji Światowego Dnia Dronów warto przyjrzeć się im bliżej.

– Sterowanie dronem odbywa się zdalnie z ziemi. Operator nie musi być pilotem z licencją, ale powinien mieć odpowiednie przeszkolenie i certyfikaty wydawane przez Urząd Lotnictwa Cywilnego – tłumaczy dr inż. Jarosław Zubrzycki z Katedry Informatyki Technicznej Politechniki Lubelskiej.

Drony są już wszędzie. W rolnictwie pomagają monitorować uprawy, w geodezji mierzą teren, w ratownictwie lokalizują zaginionych lub analizują teren po katastrofach, a w energetyce sprawdzają stan linii wysokiego napięcia. Zastępują człowieka tam, gdzie wchodzić byłoby zbyt niebezpiecznie. Trafiają do szkół i uczelni jako pomoc dydaktyczna lub aparatura badawcza. Zrewolucjonizowały branżę filmową, reklamową i fotograficzną.

A to dopiero początek. Przed nami prawdziwa dronowa rewolucja.

– To już nie są tylko „latające kamerki”, ale inteligentne maszyny wspierające człowieka – przekonuje ekspert i dodaje: – Drony będą w pełni samodzielne, bez potrzeby obsługi przez człowieka. Będą podejmować decyzje w czasie rzeczywistym, rozpoznawać obiekty i twarze, omijać przeszkody i dynamicznie zmieniać trasy.

Firmy, takie jak: Amazon, Google, UPS czy DHL testują już dostawy paczek z pomocą dronów.

– Wkrótce będą one dostarczać leki, jedzenie czy sprzęt medyczny do trudno dostępnych miejsc. W miastach powstaną specjalne „dronostrady” i automatyczne stacje ładowania – zapowiada dr Zubrzycki.

Na horyzoncie są też drony pasażerskie, czyli latające taksówki, które uniosą nas nad miejskimi korkami. Prototypy już istnieją, jak Volocopter czy eHang. Co więcej, drony będą pracować w zespołach, tzw. rojach, pomagając gasić pożary, patrolować granice czy działać w akcjach humanitarnych. Nie zabraknie im też zadań inżynieryjnych, będą naprawiać turbiny, mosty, linie energetyczne, a nawet drukować brakujące elementy w powietrzu, przy użyciu technologii 3D.

Ale ten dynamiczny rozwój to nie tylko korzyści.

– Jak pokazuje wojna w Ukrainie drony stały się skutecznym, a dodatkowo tanim w budowie i eksploatacji uzbrojeniem. Bezzałogowce potrafią siać spustoszenie i są używane do ataków autonomicznych, szpiegostwa czy sabotażu – ostrzega naukowiec z Politechniki Lubelskiej.

Dlatego razem z rozwojem dronów rośnie znaczenie technologii przeciwdronowej – od radarów i dział laserowych, po drony przechwytujące inne drony.

fundusze.png

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój 2014-2020 "PL2022 - Zintegrowany Program Rozwoju Politechniki Lubelskiej" POWR.03.05.00-00-Z036/17

Na stronach internetowych Politechniki Lubelskiej stosowane są pliki „cookies” zgodnie z polityką prywatności.  Dowiedz się więcej