Wychowankowie Politechniki Lubelskiej odwiedzili w piątek 23 czerwca swoją uczelnię. Przybyli nie tylko z wielu miast Polski, ale także z zagranicy. Były sentymentalne spotkania i wspomnienia, wycieczki po macierzystych wydziałach, a także wystawa fotograficzna i piknik integracyjny. Wszystko z okazji obchodów 70-lecia Politechniki Lubelskiej.
– Absolwenci stanowią ważny i wyjątkowo liczny fragment wspólnoty akademickiej. W 1957 r. wówczas Wieczorową Szkołę Inżynierską opuścił pierwszy rocznik liczący 8 osób spośród 14 zdających. Do roku 1963 szkoła przygotowała 199 absolwentów. Obecne co roku uczelnia wypuszcza w świat blisko 2 tys. absolwentów. Zależy nam, aby być z nimi w kontakcie i tworzyć żywe, trwałe i partnerskie relacje. Chętnie korzystamy z ich wiedzy i doświadczenia przy różnych przedsięwzięciach – podkreśla rektor Politechniki Lubelskiej prof. Zbigniew Pater.
Organizatorzy przygotowali szereg atrakcji. W ramach części oficjalnej absolwenci spotkali się na swoich macierzystych wydziałach.
– To była okazja do rozmów z dawno niewidzianymi kolegami i koleżankami ze studiów oraz nauczycielami. Fajnie było powspominać tamten czas, posłuchać opowieści o tym, jak potoczyły się ich losy, czy spełniły się ich młodzieńcze plany i marzenia – mówi współorganizator zjazdu mgr inż. Mirosław Pyzik, prezes Towarzystwa Absolwentów i Przyjaciół Politechniki Lubelskiej.
Wielu z absolwentów odwiedziło uczelnię po wielu latach.
Monika Sawicka, wcześniej Pelc, zrobiła to po ponad 40: – Studia ukończyłam w 1980 r. To był wspaniały czas. Tutaj poznałam mojego męża. Chciałam kupić książkę do ekonomii i pewien przystojny student mi ją sprzedał. Okazało się później, że to był podręcznik jego kolegi. Jak przyznaje pani Monika, w tamtych czasach łatwiej było absolwentom na rynku pracy, ponieważ mieli stypendia i niemal od razu otrzymywali zatrudnienie.
Małgorzata Świrgoń przyjechała na spotkanie z Holandii. – Trudno przy takiej odległości utrzymywać kontakty, ale staram się uczestniczyć w zjazdach absolwentów. Dzisiaj spotkałam kilka osób ze studiów. Bardzo się wzruszyłam.
Jedną z najstarszych absolwentek biorących udział w zjeździe była Izabela Marczewska. Ukończyła Wydział Mechaniczny ówczesnej Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Lublinie w 1967 roku. – Wtedy uczelnia była bardziej kameralna. Zajęcia mieliśmy w budynku przy ul. Bernardyńskiej 13. Studiowaliśmy wieczorowo, więc jednocześnie mogliśmy pracować – wspomina absolwentka.
Wszyscy rozmówcy nie kryli zaskoczenia zmianami, które zaszły na uczelni odkąd opuścili jej mury.
– Fajnie jest zobaczyć budynki i laboratoria, w których miałem zajęcia. Nie ukrywam, że łezka w oku się zakręciła… Jednak największy zachwyt budzą nowe inwestycje, które świadczą o rozwoju uczelni – przyznaje Marek Pawliński, absolwent Wydziału Elektrycznego z 2002 r. Po studiach wyjechał do Warszawy. – Chciałem pracować w zawodzie, ale zafascynowała mnie branża facility management, czyli utrzymanie techniczne budynków. Jestem menedżerem w międzynarodowej korporacji zajmującej się obsługą nieruchomości. Uczestnicząc czasami w przeglądach inteligentnych obiektów, mam do czynienia z elektryką, więc ten kontakt, choć sporadyczny, to jednak występuje – potwierdza Pawliński.
Dariusz Fornal z podziwem obserwuje dzisiejsze pracownie i laboratoria uczelni. – Jak studiowałem, to Wydział Elektryczny miał bardzo dobre zaplecze aparaturowe. Urządzenia, na których się uczyliśmy, znajdowały się także w zakładach, gdzie byliśmy później zatrudnieni. Można więc powiedzieć, że z marszu wchodziliśmy na stanowiska pracy. Ale tego sprzętu, który dzisiaj znajduje się na Politechnice i na którym mogą ćwiczyć studenci, można pozazdrościć.
W podróż do przeszłości zabrała nas wystawa „Historia i Technika”, zlokalizowana w holu na drugim piętrze budynku Centrum Innowacji i Zaawansowanych Technologii. Zgromadzono na niej blisko 300 eksponatów pochodzących ze zbiorów Muzeum Politechniki Lubelskiej.
– Nasza wystawa pokazuje, jak zmieniała się uczelnia przez te 70 lat. To ekspozycja związana bezpośrednio z historią uczelni, czyli archiwalne fotografie, dokumenty, wydawnictwa, pierwsze togi rektorskie, medale, a nawet meble. To również eksponaty podkreślające techniczny charakter uczelni, pochodzące głównie z jej dawnych laboratoriów: aparatura naukowo-badawcza, urządzenia pomiarowe i inne sprzęty laboratoryjne, np. mikroskopy i wagi, przyrządy do obliczeń inżynierskich czy kolekcja sprzętu komputerowego – zwraca uwagę Blanka Malczarska z Muzeum PL.
W ramach części integracyjno-rozrywkowej o godz. 17.00 na terenach zielonych uczelni rozpoczął się piknik absolwentów, pracowników i przyjaciół Politechniki Lubelskiej.
Do wspólnej zabawy zaprosili: rektor prof. Zbigniew Pater, prezes Towarzystwa Absolwentów i Przyjaciół PL mgr inż. Mirosław Pyzik oraz kanclerz mgr inż. Mirosław Żuber.
W piknikową atmosferę wprowadziły uczestników występy uczelnianych zespołów artystycznych: Zespołu Pieśni i Tańca oraz Formacji Tańca Towarzyskiego GAMZA. Jak na jubileusz przystało, nie zabrakło również tortu. A potem przyszedł czas na dyskotekę. Parkiet szybko zapełnił się tancerzami. Przy przebojach wyśpiewanych przez zespół muzyczny Cookies Band czas upłynął zdecydowanie za szybko…
Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój 2014-2020 "PL2022 - Zintegrowany Program Rozwoju Politechniki Lubelskiej" POWR.03.05.00-00-Z036/17
Na stronach internetowych Politechniki Lubelskiej stosowane są pliki „cookies” zgodnie z polityką prywatności. Dowiedz się więcej