Poduszkowiec trafił na Politechnikę Lubelską. Będzie służył naukowcom i studentom

08.09.2022 Uczelnia
Wpis może zawierać nieaktualne dane.

Poduszkowiec CICHY PRC-560 do końca marca przyszłego roku będzie stacjonował na Politechnice Lubelskiej. To dzięki współpracy z Siecią Badawczą Łukasiewicz – Instytutem Lotnictwa z Warszawy, który wypożyczył pojazd lubelskiej uczelni. Naukowcy wykorzystają go do badań naukowych. Dla studentów będzie to okazja do napisania ciekawej pracy dyplomowej.

W środę 7 września br. na terenach zielonych Politechniki Lubelskiej odbył się pokaz możliwości i manewrowości poduszkowca.

Pojazd mieści maksymalnie 5 osób, w tym pilota. Waży 1 tonę. Można nim mknąć nawet do 80 km/h przy zużyciu paliwa 10-16 l/h. Jego wymiary z napełnioną poduszką to: długość 6,1 m, szerokość 3,4 m, wysokość 2,1 m. Posiada zdolność pokonywania przeszkód o wysokości do 60 cm.

Prowadzenie poduszkowca jest łatwe i odbywa się za pomocą kierownicy i manetki gazu. Dzięki swoim unikatowym cechom poduszkowce potrafią poruszać się po każdym względnie równym i płaskim podłożu, takim jak woda, piasek, lód, krótka trawa, beton itp.

Poduszkowiec będzie służył naukowcom do badań nad nowymi źródłami napędu, np. elektrycznymi i hybrydowymi oraz nowymi elementami napędowymi śmigieł i sterowania nimi. Aspekty ekologiczne wymuszają na producentach pojazdów przestrzegania restrykcyjnych norm emisji spalin. Dlatego rośnie zapotrzebowanie na alternatywne źródła napędu, takie jak ogniwa wodorowe czy napęd elektryczny – mówi dr inż. Tomasz Łusiak z Katedry Termodynamiki, Mechaniki Płynów i Napędów Lotniczych Politechniki Lubelskiej.

Studenci będą mogli pisać prace dyplomowe dotyczące na przykład dobrania odpowiedniej średnicy śmigła i ewentualnie otunelowania, tak aby poduszkowiec mieścił się w kontenerze morskim. Muszą przy tym pamiętać, że dolna krawędź śmigła powinna znajdować się około 400 mm powyżej dna kadłuba, aby nie zalała go woda na postoju.

Kolejnym ciekawym tematem jest zagadnienie doboru i umiejscowienia chłodnicy silnika i jej wentylatorów. Silnik poduszkowca pracuje często z pełną mocą przez kilka minut, a jego wentylator napędowy „zabiera” powietrze, zmniejszając wydatek przepływający przez chłodnicę – wyjaśnia dr inż. Tomasz Łusiak.

Galeria zdjęć tutaj.

fundusze.png

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój 2014-2020 "PL2022 - Zintegrowany Program Rozwoju Politechniki Lubelskiej" POWR.03.05.00-00-Z036/17

Na stronach internetowych Politechniki Lubelskiej stosowane są pliki „cookies” zgodnie z polityką prywatności.  Dowiedz się więcej