Aktualności

Menedżerowie podejmują każdego dnia wiele trudnych decyzji. Błędne, mogą kosztować nawet miliony złotych. Naukowcy Politechniki Lubelskiej i pracownicy firmy Checly mają pomysł, jak poprawić decyzyjność. Mowa o narzędziu, które wykorzystuje sztuczną inteligencję do analizy danych. Wiemy, w jakich sytuacjach można ją wykorzystać.

– Dzięki naszemu oprogramowaniu menedżerowie będą mogli podejmować decyzje szybciej i z większą pewnością, co pozwoli firmom zaoszczędzić czas i pieniądze. To ważne szczególnie dla dużych przedsiębiorstw, gdzie każdy błąd może być bardzo kosztowny – uważają przedstawiciele obu stron.

Umowę w sprawie współpracy Politechniki Lubelskiej z firmą Checly podpisali rektor prof. Zbigniew Pater oraz prezes Artur Koman.

– Wielu menedżerów czuje się osamotnionych, bo podejmują ważne decyzje, które mają duży wpływ na działanie firmy. Jeśli coś pójdzie nie tak, to oni są za to odpowiedzialni. Chcemy im pomóc, oferując narzędzie, które analizuje dane i pokazuje, gdzie mogą pojawić się problemy. Dzięki temu menedżerowie mogą lepiej zrozumieć sytuację i szybko podjąć decyzje – uważa prezes Artur Koman.

Jak to działa? W biznesie zbiera się dużo danych, ale człowiek nie jest w stanie ich wszystkich przetworzyć. Nowe narzędzie wykorzystuje sztuczną inteligencję i metody uczenia maszynowego, by je przeanalizować i wskazać anomalie – sytuacje, które mogą być dla firmy niebezpieczne.

– System będzie w stanie wykrywać problemy na wczesnym etapie i podpowiadać menedżerom, co powinni zrobić. Przykładem może być sytuacja, w której serwisanci zajmują się dużą naprawą, podczas gdy problem leży w małym elemencie, takim jak uszczelka. System sztucznej inteligencji może pomóc w identyfikacji takich przypadków, sugerując prostsze i tańsze rozwiązania – mówi prezes Koman.  

Prof. Łukasz Skowron z Wydziału Zarządzania Politechniki Lubelskiej wyjaśnia, że to nie oznacza, że sztuczna inteligencja zastąpi menedżera: – Decyzje zawsze będą należeć do ludzi, ale możemy im pomóc, dostarczając rzetelnych informacji. Nasze rozwiązanie ma wspierać menedżerów w podejmowaniu decyzji, które są oparte na danych, a nie tylko na intuicji czy doświadczeniu.

Jeśli nowe narzędzie okaże się skuteczne, może zrewolucjonizować sposób, w jaki firmy zarządzają ryzykiem i podejmują decyzje.

Ale nie tylko firmy, bo szkoły wyższe też mogą z tego rozwiązania skorzystać. Jak zauważa rektor prof. Zbigniew Pater, uczelnie to duże organizacje z wieloma pracownikami, a decyzje często wymagają dużo czasu i uwzględnienia wielu czynników: – Sztuczna inteligencja to przyszłość, od której nie uciekniemy. Wykorzystywanie jej w sposób mądry i przemyślany może przynieść wiele korzyści. Na przykład, narzędzia do analizy danych mogą pomóc np. w kontroli jakości czy monitorowaniu stanu wyposażenia. Dzięki temu problemy można wykrywać wcześniej i szybko je naprawiać – mówi rektor.